Teorie ewolucyjne
Teorie ewolucyjne postrzegają religię jako adaptację lub produkt uboczny. Teorie adaptacyjne postrzegają religię jako mającą wartość adaptacyjną dla przetrwania ludzi w plejstocenie. Teorie uboczne postrzegają religię jako spandrel.
Edward Burnett Tylor
Antropolog Edward Burnett Tylor (1832-1917) zdefiniował religię jako wiarę w istoty duchowe i stwierdził, że wiara ta powstała jako wyjaśnienie zjawisk naturalnych. Wiara w duchy wyrosła z prób wyjaśnienia życia i śmierci. Ludzie pierwotni wykorzystywali ludzkie sny, w których duchy wydawały się pojawiać, jako wskazówkę, że ludzki umysł może istnieć niezależnie od ciała. Używali tego w rozszerzeniu do wyjaśnienia życia i śmierci oraz wiary w życie pozagrobowe. Mity i bóstwa wyjaśniające zjawiska naturalne powstały przez analogię i rozszerzenie tych wyjaśnień. Jego teoria zakładała, że psychika wszystkich ludów wszystkich czasów jest mniej więcej taka sama i że wyjaśnienia w kulturach i religiach mają tendencję do wzrostu wyrafinowania poprzez religie monoteistyczne, takie jak chrześcijaństwo, a ostatecznie do nauki. Tylor widział praktyki i wierzenia w nowoczesnych społeczeństwach, które były podobne do tych z prymitywnych społeczeństw, jako przetrwania, ale nie wyjaśnił, dlaczego przetrwały.
James George Frazer
James George Frazer (1854-1941) w dużym stopniu podążał za teoriami Tylora w swojej książce The Golden Bough, ale odróżniał magię od religii. Magia służy do wpływania na świat przyrody w walce człowieka pierwotnego o przetrwanie. Twierdził, że magia opiera się na bezkrytycznej wierze ludzi pierwotnych w kontakt i naśladowanie. Na przykład opady atmosferyczne mogą być przywoływane przez człowieka pierwotnego poprzez pokropienie ziemi wodą. Twierdził, że według nich magia działała poprzez prawa. Natomiast religia to wiara, że światem przyrody rządzi jedno lub więcej bóstw o cechach osobowych, z którymi można się porozumieć, a nie prawa.
Rudolf Otto
Teolog Rudolf Otto (1869-1937) skupił się na doświadczeniu religijnym, a dokładniej na momentach, które nazwał numinous, co oznacza „Całkowicie Inny”. Określił je jako mysterium tremendum (przerażająca tajemnica) i mysterium fascinans (budząca respekt, fascynująca tajemnica). Z tych doświadczeń wyłania się religia.
Twierdził, że doświadczenia te wynikają ze specjalnej, nieracjonalnej zdolności ludzkiego umysłu, w znacznym stopniu niezwiązanej z innymi zdolnościami, dlatego religii nie można zredukować do kultury czy społeczeństwa. Niektóre z jego poglądów, m.in. że doświadczenie odrętwienia jest spowodowane przez transcendentalną rzeczywistość, są niesprawdzalne, a więc nienaukowe.
Jego idee silnie wpłynęły na fenomenologów i Mirceę Eliadego.
Mircea Eliade
Podejście Mircea Eliadego (1907-1986) wyrosło na gruncie fenomenologii religii. Podobnie jak Otto, postrzegał on religię jako coś szczególnego i autonomicznego, czego nie można zredukować wyłącznie do tego, co społeczne, ekonomiczne czy psychologiczne. Podobnie jak Durkheim, postrzegał sacrum jako centralny element religii, ale różniąc się od Durkheima, widzi sacrum jako często zajmujące się tym, co nadprzyrodzone, a nie klanem czy społeczeństwem. Codzienne życie zwykłego człowieka jest połączone z sacrum przez pojawienie się sacrum, zwane hierofanią. Teofania (pojawienie się boga) jest jej szczególnym przypadkiem. W Micie wiecznego powrotu Eliade pisał, że ludzie archaiczni pragną uczestniczyć w sacrum, że tęsknią za powrotem do raju utraconego poza czasem historycznym, aby uciec od bezsensu. Człowiek pierwotny nie mógł znieść, że jego walka o przetrwanie nie ma sensu. Według Eliadego, człowiek miał nostalgię (tęsknotę) za pozaziemską doskonałością. Człowiek archaiczny pragnie uciec od terroru czasu i postrzegał czas jako cykliczny. Historyczne religie, takie jak chrześcijaństwo i judaizm, zbuntowały się przeciwko tej starszej koncepcji czasu cyklicznego. Dostarczały one znaczenia i kontaktu z sacrum w historii poprzez boga Izraela.
Eliade szukał i znajdował wzorce w micie w różnych kulturach, np. bogów nieba takich jak Zeus.
Metodologia Eliadego polegała na studiowaniu porównawczym religii różnych kultur i społeczeństw mniej lub bardziej niezależnie od innych aspektów tych społeczeństw, często polegając na doniesieniach z drugiej ręki. Do swoich teorii wykorzystywał również pewną osobistą wiedzę o innych społeczeństwach i kulturach, między innymi znajomość hinduskiej religii ludowej.
Był krytykowany za niejasności w definiowaniu swoich kluczowych pojęć. Podobnie jak Frazerowi i Tylorowi zarzucano mu również wyrwane z kontekstu porównania wierzeń religijnych bardzo różnych społeczeństw i kultur. Zarzuca mu się również proreligijne uprzedzenia (chrześcijańskie i hinduskie), choć nie wydają się one kluczowe dla jego teorii.